Ech
nie ma co ....ostatnio Nikoś postanowił dać znać o sobie inaczej niż
zwykle,awantury,rzucanie przedmiotami,rozrzucanie wszystkiego
wokół,tudzież szczypanie,bicie ,gryzienie i krzyki.Dziś osiągnął apogeum
swojej demonstracji,popis godny Autysty żeby nie było że jest za
dobrze.Cierpliwości i dobrego nastawienia u mnie niespożyte pokłady,ale
dziś usiadłam ze łzami w oczach,przecież już tak nie było !!!!! Wielu
rzeczy już nie było,chyba za bardzo się cieszyłam że robi postępy,musiałam
dostać kopa.Za często słyszałam ostatnio.. On ma Autyzm ? oj wcale nie
widać....heh jasne sama to dziecku wmówiłam,a specjaliści trzymali ze
mną sztamę ;) Bo przecież taki kontaktowy,ma dobra pamięć ,szybko się uczy itd,ludzie
zawsze chyba będą myśleć że Autyzm to bujające się dziecko,krzyczące z
byle powodu,agresywne i niesprawne umysłowo...brak słów.A przecież nie
jest tak kolorowo,bieganinia z terapii na terapię ,praca w domu,duużo
pracy w domu,z terapeutami (dzięki Ci Boże za Takich terapeutów) bo bez
nich to....nic ,pustka i zatracenie w swoich rozterkach,walcząc o byt
dziecka.A ja mam marzenie a jakże, moje dziecko idzie do szkoły,potem
następnej i może nawet na studia,tak właśnie tak marzę!!!!!!.Wolno mi i
robię wszystko żeby tak się stało,kiedyś....Teraz odpoczywam Nikoś
śpi,nie wiem co przyniesie nowy dzień ,oby był lepszy ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz