Ech no był z tym problem i to duży,ponieważ ,,duma naszych
lędż wi'' ma odwieczny kłopot z położeniem się
spać...Nikoś jest maluchem mega-aktywnym w dzień i wydawało by się że
wieczorem pada....Otóż nic bardziej mylnego,jest tysiąc powodów aby do
łóżka nie pójść zbyt szybko...Ostatnio np. powodem było ,,siusiu'' ja w
tym czasie rozmawiał am przez
telefon....Ni koś w mgnieniu oka zdjął majtki i zanim sie zorientowałam
spuścił wodę ....wrzucając tam majtki .....nie zdążyłam ,pływają teraz
zapewne w Odrze ...jakby Kto ś ze znajomych łowiących ryby, znalazł
pomarańczowe majtaski ...to nasze :)
I mimo że wstaje wcześnie,zalicza przedszkole,zajęcia
terapeutyczne itd. nie chodził spać wcześniej niż 22-23 Ja asekurując
się którąś tam kawą z rzędu co by w
miarę szybko przebierać nogami za moim pędziwiatrem jakoś
dawałam radę..... :)
I w zeszłym tyg. z pomocą przyszła......Sekwencja :) przygotowana
przez ,,Naszego honorowego członka rodziny'' terapeutkę P.Paulinę :)
z naszego stowarzyszenia.
Ć wiczenia owe mają za zadanie dostarczyć Nikosiowi
odpowiednich bodżców dotykowych,wzrokowych itd.Nie wiedziałam jak to
si e skończy....czy sekwencja wyciszy Nikosia czy....wręcz
odwrotnie ... Ze wzgl.na to że są tam ćwiczenia z latarkami ,ćwiczymy
wieczorem...Więc pierwszego dnia na wszelki wypadek zaaplikowałam sobie
kolejną kawę. .... Ale działa !!!!! I to jak, w pierwszych dniach
nie mogliśmy się nadziwić że tak szybko ,bez kombinowania usypia.Nadal
nie wierzymy :) Ja w końcu mam więcej wieczoru wolnego...mówię Wam laba na całego a i wcześniej moge pójść spać :) .Jednym słowem raj...:) Tak więc mamy spokojne wieczory :) a wszystko dzięki P.Paulinie.... :) Terapeutce nie tylko Ni kosia ale jak się okazuje...Całej Naszej Rodziny :) M ojej na pewno :) <3 Dziękujemy !!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz