wtorek, 10 listopada 2015

Męska rzecz :)






         Między Nikim a Tatą jest nić,niewidoczna ale mocna jak nić Jedwabnika.To porozumienie sprawia że idąc na co tygodniowy spacer z Tatą pooglądać jadące pociągi ,Niko wraca i opowiada swoją,,chińszczyzną'' i obrazkami  pół dnia o tym że widział pociągi z Tatą .Ze mną widzi je kilka razy w tygodniu ;) ale z Tatą to jest dopiero ekscytujące :) !!!! .Tata to osobnik przydający się do łobuzowania,wariacji,brojenia,przepychania ,jeżdżenia na barana i innych bliżej nieokreślonych ,,męskich'' spraw.Spraw które mnie osobiście doprowadzają do palpitacji serca ;) ale jakże wielką radość przynoszących .Przymierze które powoduje że....mam jeszcze więcej sprzątania i układania ;) ale nie mam siły się gniewać widząc Ich uśmiechnięte twarze i zaróżowione z wysiłku policzki.
   Po tych harcach często usypiają ,razem,obok siebie :)
To ,,męskie sprawy'' powodują że przed nocną zmianą Taty ,trzeba posiedzieć mu na plecach....żeby nie zapomniał że jak wróci trzeba będzie dokończyć Zabawę :)

6 komentarzy: