czwartek, 18 lutego 2016

,,Łańcuch pokarmowy'' czyli słabszego zjedzą...

     Ostatnio ze względu na chorobę mego najmłodszego dziecięcia więcej czasu spędzamy w domu.I kiedy Autysiak mój ukochany poczuł się lepiej,zaczęłam przeglądać gazety,portale internetowe,czytać artykuły i o zgrozo komentarze.Bardzo rzadko to robię ale jak na złość coś mnie podkusiło.Wniosek nasunął mi się jeden.My rasa ludzka jesteśmy potworami,nie zwierzętami bo to obraza dla zwierząt.Ludzkość sama sobie szykuje zagładę,sama wywołuje wojny,sama się wyniszcza.Mówi się ,,człowiek człowiekowi wilkiem'' i to jest prawda ale tylko w ludzkim wydaniu,bo prawdziwe wilki żyją w zgodzie wielką watahą,całe życie,broniąc i szanując się wzajemnie.Ale nie ludzie,Ci mają wybujałe ego,zapędy do władzy absolutnej i tendencje do poniżania.Jesteś wierzący to jesteś ,,moher'' lub inny jakiś tam.Nie jesteś wierzący to jesteś jeszcze gorszy jakiś tam.Popierasz jedną partię polityczną,ooo no to już masz przekichane u tych co mają inne poglądy.Wyrzucają Cię ze znajomych,blokują Twoje konto na portalach społecznościowych,nawet z rodziny wyrzucą w ramach nauczki za to że inaczej myślisz.Wśród rodziców,matek szczególnie sytuacja wygląda podobnie,szczepisz dziecko jesteś głupia,nie szczepisz jesteś jeszcze głupsza.Dajesz słodycze,no kurcze jak możesz?Nie dajesz,zabierasz dzieciakowi to co fajne z dzieciństwa.Jesz mięso jesteś zły,nie jesz ooo masz coś z głową.Można tak bez końca.Ludzie przestają się szanować,przestają ,,myśleć''idą za grupą,mówią to co grupa,krzyczą to co grupa i w imię danej grupy są w stanie zdeptać Każdego kto śmie się wypowiedzieć inaczej.Jestem za tym by ludzie mieli swoje zdania to naturalne i jest rzeczą która stawia nas wyżej o stopień od zwierząt.Ale rany,miejmy do siebie szacunek!Bądźmy trochę bardziej,,ludzcy''czy to tak wiele,czy naprawdę jest już niemożliwe.Przecież to nic trudnego szanować odmienne zdanie innych.
   Jestem zniesmaczona ale bardziej zawiedziona.Zawsze wierzę w,,dobrych ludzi'',wierzę że w Każdym jest trochę dobra.Tak być może jestem naiwna ale jeśli nie będziemy My ludzie dla siebie dobrzy,to jak to się skończy?Mam to szczęście że otoczona jestem Dobrymi ludźmi,takimi którzy mnie nie oceniają,nie narzucają swojego zdania,nie każą mi być nikim innym.Szanują moją osobę,moje poglądy choć rzadko je wyrażam,są sobą i mnie dają być sobą.Nie robią niczego na pokaz,jak kochają ludzi to pomagają im po cichu,bez fanfar i czekania na oklaski.Jak kochają zwierzęta,to dają bezdomnym jeść,odwiedzają schroniska,pomagają z serca bez czekania na szum aprobaty.Podzielą się z Tobą ostatnią kromką chleba i nie każą dziękować.To jest dobre,tak Powinno być.Jestem szczęściarą co?Ja tak myślę,jestem bo znam Dobrych ludzi.Sama próbuję być taka.Staram się być dobrą matką,żoną,być dobrym człowiekiem,próbuję być dobrym człowiekiem mimo swoich wad,nie oceniać innych,nie mówić nikomu co ma robić i narzucać mu swojego zdania.Lubię być grzeczna i miła,naprawdę lubię.Ale to czyni mnie,,słabszym człowiekiem''Bo Ci którzy są bardziej pewni siebie i potrafią krzyczeć mogą mnie pokonać.Teraz dobro narzuca tłum,tłum ci mówi co jest dobre a co nie.
  A ja tak nie chcę!Ja chcę być sobą i sama wybierać to co uważam za dobre dla siebie i dla mojej rodziny.
Dla mnie dobrem jest to że codziennie budzę się w gronie mojej rodziny,to że mogę cieszyć się patrząc na nich kiedy szykują się do szkoły i pracy.Kiedy wracają.Dobrem jest dla mnie podzielenie się z bezdomnym i głodnym pieniędzmi,kiedy mam tylko dwadzieścia cztery złote w portfelu,troje dzieci do wykarmienia i trzy dni do wypłaty.I wiecie co?Nie ma większego szczęścia niż satysfakcja pomocy drugiemu człowiekowi,który ze łzami w oczach mówi że jeszcze dziś nie jadł.Zawsze pomagam bezdomnym bo ja też mogę kiedyś potrzebować pomocy.Każdy z Nas może potrzebować!I co wtedy?Pomogą czy zjedzą?Na to pytanie niech Każdy sam sobie odpowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz