wtorek, 1 września 2015

Usypianki....

Usypianki :) kołysanki :) czyli jak bezboleśnie położyć ,,zbója'' spać :)....
Ech no był z tym problem i to duży,ponieważ ,,duma naszych lędż wi'' ma odwieczny kłopot z położeniem się spać...Nikoś jest maluchem mega-aktywnym w dzień i wydawało by się że wieczorem pada....Otóż nic bardziej mylnego,jest tysiąc powodów aby do łóżka nie pójść zbyt szybko...Ostatnio np. powodem było ,,siusiu'' ja w tym czasie rozmawiał am przez telefon....Ni koś w mgnieniu oka zdjął majtki i zanim sie zorientowałam spuścił wodę ....wrzucając tam majtki .....nie zdążyłam ,pływają teraz zapewne w Odrze ...jakby Kto ś ze znajomych łowiących ryby, znalazł pomarańczowe majtaski ...to nasze :) I mimo że wstaje wcześnie,zalicza przedszkole,zajęcia terapeutyczne itd. nie chodził spać wcześniej niż 22-23 Ja asekurując się którąś tam kawą z rzędu co by w miarę szybko przebierać nogami za moim pędziwiatrem jakoś dawałam radę..... :) I w zeszłym tyg. z pomocą przyszła......Sekwencja :) przygotowana przez ,,Naszego honorowego członka rodziny'' terapeutkę P.Paulinę :) z naszego stowarzyszenia. Ć wiczenia owe mają za zadanie dostarczyć Nikosiowi odpowiednich bodżców dotykowych,wzrokowych itd.Nie wiedziałam jak to si e skończy....czy sekwencja wyciszy Nikosia czy....wręcz odwrotnie ... Ze wzgl.na to że są tam ćwiczenia z latarkami ,ćwiczymy wieczorem...Więc pierwszego dnia na wszelki wypadek zaaplikowałam sobie kolejną kawę. .... Ale działa !!!!! I to jak, w pierwszych dniach nie mogliśmy się nadziwić że tak szybko ,bez kombinowania usypia.Nadal nie wierzymy :) Ja w końcu mam więcej wieczoru wolnego...mówię Wam laba na całego a i wcześniej moge pójść spać :) .Jednym słowem raj...:) Tak więc mamy spokojne wieczory :) a wszystko dzięki P.Paulinie.... :) Terapeutce nie tylko Ni kosia ale jak się okazuje...Całej Naszej Rodziny :) M ojej na pewno :) <3 Dziękujemy !!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz